Czemu służy muzyka?
Muzyka powinna być ważna dla każdego człowieka, dawniej pełniła ona różne funkcje, dziś i ta najważniejsza rola powoli się zatraca. Przynajmniej w niektórych przypadkach. Był kiedyś taki program w telewizji: „Muzyka łączy pokolenia”. Mimo, że slogan dobrze znany i nieco oklepany, to program – pomimo swojej okrojonej nieco formuły – był ciekawy. Spotkanie twórców, piosenkarzy różnych pokoleń, dyskusja o muzyce, wspólne cechy i wartości. Wbrew pozorom, zazwyczaj okazywało się, że mimo różnicy wieku, preferowanych gatunków muzyki, gości zawsze więcej łączy niż dzieli. I to było wspaniałe.
Warto słuchać muzyki poważnej!
Dawało nadzieję i wiarę w człowieka, w jego szacunek dla innych, umiejętność cenienia nawet za to, że robi się coś zupełnie innego. Nie miały znaczenia poglądy, zdania na różne tematy i inne sprawy. Bohaterem programu była muzyka. Różna, niepodobna do siebie, a jednak zawsze przekazująca jakieś wartości, emanująca ciepłem dojrzałego artysty i dynamizmem młodych. Kontrast postaci, ich odmienność niosły ze sobą wolę porozumienia, zrozumienia, kreowaną przez wartość nadrzędną – muzykę. Wspaniały program o wspaniałych ludziach. Przybliżający jednocześnie młodym dokonania artystów starszego pokolenia, dojrzałym zaś pokazujący drogi i pomysły młodych twórców. Na koniec wspólna piosenka, albo zamiana utworów i własna interpretacja. To także ukazywało, jak różnie można widzieć świat, interpretować utwory, a jednocześnie mieć wspólną pasję, hobby, zawód. Dziś nie ma takich programów, zastąpiła je wszechobecna rywalizacja, kto lepiej tańczy, kto śpiewa, kto wywija fikołki. Wszystko fajnie, tylko czemu to służy?
Muzyka to dla wielu sposób na przeniesienie się choć na chwilę w inne, lepsze miejsce…